Przejdź do głównej zawartości

Duch Święty - FAQ

Lubię się powtarzać :-) Czasami jeden wpis to za mało i warto do pewnych refleksji powrócić, aby nieco je uzupełnić. Jakiś czas temu pisałem o trynitologii Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Dziś na chwilę powracam do tych refleksji, aby skupić się na jednym aspekcie trynitologii. Kim jest dla NAS Duch Święty.

Spekulatywność i bezowocność

W przywoływanym artykule pisałem, że obraz Ducha Świętego w mormonizmie jest stosunkowo spójny, choć odbiega od koncepcji typowych dla teologii Kościołów chrześcijańskich głównego nurtu. Kościół nie dysponuje dokładnym objawieniem dotyczącym pochodzenia Ducha Świętego od Ojca w Niebie ani tego pochodzenia nie wyjaśnia. Bruce R. McConckie (apostolat w latach 1972-1985), w swej publikacji Mormon Doctrine, zaznacza, że wszelkie próby wyjaśnienia genezy i przeznaczenia Ducha Świętego są „spekulatywne i bezowocne” (ang. speculative and fruitless).[patrz wpis: Bóg. Trynitologia Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich – 22 stycznia 2019]

Manifestacje Ducha Świętego

Na tę chwilę, ująwszy wszystkie teksty Kościoła, możemy wyprowadzić z nich koncepcję Ducha Świętego jako istoty niezależnej od Ojca i Syna i istoty czysto duchowej, niecielesnej. Mimo tej ostatniej swej cechy Duch Święty może przyjmować dowolną postać. I tak na przykład na apostołów starożytnych (bohaterów Nowego Testamentu) zstępuje w postaci ognistych języków. W Dziejach Apostolskich czytamy: Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. (…) (Dzieje Apostolskie 2,1-11) Wcześniej, u zarania działalności Jezusa z Nazaretu, Duch zstępuje na Jezusa jako gołębica zaraz po Jego chrzcie w rzece Jordan (Ewangelia Marka 3,13-17). W Księdze Mormona – a dokładnie w I Księdze Nefiego – czytamy, iż Nefi, przebywając jeszcze na Bliskim Wschodzie, przed wyruszaniem w podróż na kontynent zwany dziś Ameryką, widzi Ducha Świętego jako człowieka (A mówiłem do niego jak człowiek do człowieka, bowiem wyglądał jak człowiek i mówił do mnie jak człowiek do człowieka, jednakże wiedziałem, że był to Ducha Pana – I Księga Nefiego 11,11). Ponadto Kościół, podobnie jak inne wyznania chrześcijańskie, głosi, iż Jezus poczęty został za sprawą Ducha Świętego w łonie dziewicy Maryi (Ewangelia Łukasza 1,34-35; Księga Almy 7,10). Duch Święty jest tym, który sprawia, że ludzie poznają Boga, poznają prawdę o Nim, chcą Mu służyć i uświęcają się. Czytelnik Księgi Mormona dowiaduje się o tym z ksiąg Almy (13,12) i Moroniego (10,5). Podobnie jak inne Kościoły chrześcijańskie, Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich naucza, iż dziewięcioma owocami oddziaływania na człowieka Ducha Świętego są miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność i opanowanie (List do Galatów 5,22).

Pytania mojego przyjaciela

Mój serdeczny kolega, R., poprosił mnie o streszczenie koncepcji Boga w mormonizmie. Było to podczas luźnej rozmowy, więc trochę plątałem się w zeznaniach. W końcu skapitulowałem i powiedziałem, że podeślę mu link do mojego artykułu na ten temat. R. zasypał mnie później deszczem pytań na temat... Ducha Świętego. Oto niektóre z tych pytań i moje odpowiedzi:

Jaka jest natura Ducha Świętego?

Objawione zostało, że Duch Święty jest istota duchową. Jest Osobą. Wielu znawców tematu jest zdania, że Duch Boży, mimo iż nie należy Mu się tytuł zbawiciela (jako że tym jest Jezus z Nazaretu), działa niejako „zbawca de facto”. To On prowadzi nas, strzeże nas, a nasze sumienia pozostają sanktuarium kontaktu z Nim w trudnych życiowych chwilach.

Kim jest Duch Święty dla świętych?

Jest wszelkiej czci godnym Towarzyszem. Jest tym bezdźwięcznym wewnętrznym głosem, który podpowiada nam jak postępować za Zbawicielem, jak interpretować Pisma Święte; prowadzi Kościół i strzeże jego członków. Zawsze podobała mi się następująca „przyziemna” analogia tłumacząca czym jest Boska Trójca. Jeśli Świat jest Gospodarstwem Bożym, to Ojciec Niebieski jest jego Gospodarzem; Syn Boży – jest Namiestnikiem i Zarządcą tego Gospodarstwa, a Duch? - Duch Święty jest Wiatrem szumiącym w ogrodach, jest Słońcem, które ogrzewa owoce w sadzie, jest deszczem, który oczyszcza i nawadnia ogród, jest Zastępem żniwiarzy posłanym na pole, jest Zastępem sług dbającym o gospodarstwo. Taka analogia uzmysławia nam, że Duch Święty pełni rolę służebną wobec Ojca Niebieskiego, ale też uzasadnia należną Mu cześć.

Czy Pierworodny Syn Ojca Niebieskiego i Duch Święty to bracia?

Nie zupełnie. Obaj swój początek mają w Ojcu, ale Duch Święty – mimo swych manifestacji – nie stał się człowiekiem lub namacalną istota z krwi i kości tak, aby można było mówić o materialnym pokrewieństwie Syna i Ducha. Osobiście wiele wyjaśniło mi czym jest Duch Święty w relacji do Ojca Niebieskiego i Syna Bożego, gdy obejrzałem film Chata (reż. Stuart Hazeldine, 2017). Gdy główny bohater wchodzi do szałasu, gdzie skonfrontować ma się z radościami i traumami swego życia, towarzyszy mu Ojciec Niebieski, a Syn i Duch wychodzą przed Ojca Niebieskiego jakby byli jego Prawą i Lewą ręką i otwierają przed Ojcem i głównym bohaterem dwoje drzwi szałasu. Również we wczesnym chrześcijaństwie (niedługo po śmierci apostołów starożytnych) popularne było obrazowanie Boskiej Trójcy jako Ojca, którego lewą i prawą dłonią są dwie pozostałe Osoby.

Jak działa Duch Święty?

Jak już pisałem sanktuarium naszej komunikacji z Duchem jest nasze sumienie. Gdy dbamy o nie i dokładamy starań, by jak każda nasza część ciała i psychiczna zdolność było ono zdrowe, Duch Święty komunikować się będzie z nami właśnie przez sumienie.

Czy modlicie się do Ducha Świętego?

Nie. Modlimy się w Duchu Świętym i według Jego podszeptów do Ojca Niebieskiego w Imię Syna Bożego. Osobiście jednak jestem zdania, że Duch widzi i słyszy nas a nie tylko do nas przemawia. Nie widzę więc przeciwwskazań, by adresować do Niego ciągłą prośbę: bądź ze mną, przyjdź i prowadź mnie.

Źródło obrazu: 123RF.com

Popularne posty z tego bloga

Znani „mormoni”, czyli ośmioro najsłynniejszych Świętych

Dziś trochę z innej beczki i trochę dla rozrywki. Ach, kimże są i gdzie są ci „mormoni”? To pytanie ciśnie się na usta wielu osobom uważającym, że jesteśmy dziwną podziemną sektą, która w tajemnicy przed światem kryje swych wyznawców. Tak – spotkałem się z tym poglądem! No cóż, mylenie nas równocześnie ze Świadkami Jehowy, Amiszami i Scjentologiami daje takie właśnie efekty. Tymczasem nie ma po naszej stronie nic tajemniczego. Otwarcie przyznajemy się do swej przynależności do świętych w dniach ostatnich, prowadzimy intensywne życie rodzinne, towarzyskie i zawodowe, a wielu z nas zrobiło międzynarodową karierę. Dziś chciałbym przedstawić Czytelnikom ośmioro znanych świętych. Jest ich więcej, ale skoncentrowałem się na tych postaciach, których sława dotarła do Polski. A oto oni: 1. Bill Marriott (ur. 1932) Znamy Hotele Marriott? ZNAMY! J ako dyrektor wykonawczy Marriott International, Bill Marriott kierował jedną z największych sieci hoteli na świecie do czasu p

Jesteś osobą LGBT, zgadza się? ROZMOWA Z PAWŁEM

Pawle, powiedz nam coś o sobie. Paweł (imię zostało zmienione): Mam na imię Paweł. Mieszkam w Polsce. Pracuję dla dużej firmy i realizuję liczne zlecenia. Jestem co dnia mocno zajęty. W wolnych chwilach uprawiam sport. Jesteś osobą LGBT, zgadza się? Można tak powiedzieć, choć nie pod każdą literką bym się podpisał ( śmiech ). Jesteś zatem „G” – gejem. Jestem orientacji homoseksualnej. Ale to nie jest moja tożsamość! Należę do Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. W Kościele uczymy się, że przede wszystkim jesteśmy ukochanymi dziećmi Ojca Niebieskiego. Tym jestem – jestem Dzieckiem Boga. Oto kim jestem. Odcinasz się od organizacji LGBT? Nie. Mam tam licznych przyjaciół. Ale do żadnej nie należę. Należysz do Kościoła Jezusa Chrystusa. W środowiskach religijnych modne jest doszukiwanie się społecznej genezy orientacji homoseksualnej. Podejmowałeś kiedyś nad tym refleksję w odniesieniu do swojej sytuacji? Tak! Wielokrotnie

Jak prowadzić dziennik duchowy?

Wezwani jesteśmy do tego, by doskonalić się każdego dnia! Uff... Orka na ugorze! Być może. Każdy z nas ma inny temperament, inną historię, problemy i radości. By temu wszystkiemu się przyjrzeć, a zarazem złapać do życia trochę twórczego dystansu w sukurs przyjść nam może prowadzenie Dziennika Duchowego. Ja swój prowadzę od 2015 roku. Moje „Ja” z początku w niczym nie przypomina mojego obecnego „Ja”. I to jest właśnie super! Miło jest przyjrzeć się swojej ewolucji i nabrać nadziei, że kiedyś będzie się deczko lepszym niż dziś. W samorozwoju o niebo lepiej niż nie jedna auto-psychoanaliza pomóc może szczery notatnik uczuć, refleksji i Bożych podszeptów. Dzisiaj chciałbym podzielić się praktyką duchową jaką jest prowadzenie dziennika uczuć – lub jak kto woli „dziennika duchowego”. Zainteresowanym chciałbym przedstawić siedem rad na dobry początek realizowania takiej praktyki. Rada 1. Staraj się pisać codziennie (i odręcznie) Dobry dziennik duchowy prowadzony jest systematyc