Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Rezygnacja z siebie

Pewien człowiek podszedł do Jezusa i zapytał: "Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?" Odpowiedział mu: "Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania". Zapytał Go: "Które?" Jezus odpowiedział: "Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego". Odrzekł Mu młodzieniec: "Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?" Jezus mu odpowiedział: "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!" Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Ewangelia Mateusza (19, 16-22) Wierzący nie obstaje przy opcji minimum – nigdy. Gdy przygotowujemy się do wejścia do świątyni lub nawet na początek naszej drogi jaką jest chrzest, miejmy z

Islandzkie refleksje

Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z donośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście. Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc wkładali Apostołowie na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego. Dzieje Apostolskie (8,5-8.14-17) Neofici pierwszych wieków z wielkim entuzjazmem przyjmowali religię chrzęscijańską i – jak pisali o nich pogańscy obserwatorzy – byli bardzo gorliwi. Możemy przypuszczać, że istotnym czynnikiem były liczne znaki, które widzieli, gdy poznali Apostołów. Oto czytamy, że „z wielu bowiem opętan

Miłość i odpowiedzialność. ROZMOWA Z ELIZĄ

[KARTKA Z KALENDARZA] 16 kwietnia 2015 Zapis poniższej rozmowy z Elizą ma długą historię. Rozmowa o „Miłości i odpowiedzialności” Karola Wojtyły odbyła się u mnie w domu 16 kwietnia 2015 roku, została zarejestrowana na dyktafonie. Później wróciliśmy do niej na komunikatorze. Tę wersję, oczyściwszy z licznych interpunkcyjnych i stylistycznych błędów, wkleiliśmy w dokument tekstowy i niezależnie dopracowaliśmy porównując z rozmową nagraną. W trakcie pracy do głowy przychodziły kolejne pomysły, którymi dzieliliśmy się ze sobą drogą mailową. Ponadto nasza rozmowa wymagała przewertowania książki Wojtyły celem znalezienia cytatów. Nie wszystkie jednak zdania z książki (zaznaczone w tekście KURSYWĄ) przytaczane są dokładnie, ale odzwierciedlają tę wersję, którą byliśmy w stanie przytoczyć w trakcie pierwotnej rozmowy. Moje refleksje o nauczaniu papieża-Polaka, choć nie uległy do dziś dnia zmianie, pisane były w czasach, gdy byłem jeszcze katolikem – stąd brzmieć mogą nieco an