Przejdź do głównej zawartości

Perła Wielkiej Wartości. Słowo wstępu

Myślałem o jakimś ważnym wpisie na koniec 2018 i początek 2019 roku. Zastanawiałem się nad jakąś refleksją albo artykułem, ale też przejrzałem istniejące wpisy i zakładki i jednego mi zabrakło: czegoś o Perle Wielkiej Wartości. W kończącym się roku (pierwszym roku Mormonologa) udało mi się odnieść do kilku istotnych kwestii, ale jeden temat wciąż pozostawał zaniedbany – kontrowersyjna Perła. Co zawiera Perła? Dlaczego jest tekstem kanonicznym Kościoła? Czy jest Pismem kompletnym? Na te pytania odpowiedzmy sobie w tym wpisie.

Słowo o Naukach i Przymierzach
Powstanie Perły Wielkiej Wartości wymaga od nas odniesienia się do genezy Nauk i Przymierzy, gdyż teksty Perły w początku funkcjonowały jako luźne i nieusystematyzowane uzupełnienia Nauk.
A zatem w 1831 roku, gdy święci przebywali w Hiram (Ohio), pojawiła się inicjatywa, by teksty prywatnych objawień danych Józefowi wydać w postaci książki na pożytek Kościoła. Jak wiadomo świętym, Józef od początku swej działalności miał otrzymywać od Boga wskazówki dotyczące procesu tłumaczenia Księgi Mormona oraz organizacji Kościoła. 1 listopada 1831 roku Józef Smith otrzymuje objawienie dotyczące swych poprzednich objawień spisywanych od 21 września 1823 roku do października 1831 roku. Ostatnie z wymienionych objawień posiada numer 67 w Naukach i Przymierzach zawiera wskazanie od samego Boga, by wyszukać nawet najmniejsze przykazanie dane przez Józefa i zebranie wszystkich w książkę, która ma być zatytułowana Księga Przykazań (por. NiP 67). Kolejne objawienie, dane 1 listopada 1831 roku będzie figurować w tej pozycji jako jej wstęp, objawienie numer 1.
Szereg późniejszych pism Proroka formalnie odbiegał jednak od tekstów, które trafiły do Nauk i Przymierzy – stąd z czasem pojawił się pomysł stworzenia niezależnej od nich kompilacji. Interesująca tu nas Perła Wielkiej Wartości w początkach istnienia Kościoła funkcjonowała jako swoiste uzupełnienie Nauk. Budziła zainteresowanie a dla następców Smitha, na przykład Brighama Younga, stanowiła punkt odniesień. Długo nie weszła jednak w poczet pism kanonicznych.[1]

Pomysł na Perłę

Pomysł na opracowanie czwartego (obok Biblii, Księgi Mormona oraz Nauk i Przymierzy) tekstu kanonicznego rodził się powoli. Jak wspomniałem – moim zdaniem – stało się tak w związku z faktem, iż wiele ważnych i inspirujących tekstów, które wyszły spod pióra Proroka, formalnie odbiegało od form poszczególnych sekcji Nauk i Przymierzy. Jeden z takich nietypowych formalnie tekstów powstał w 1842 roku. W tymże roku Józef Smith, gdy Kościół rośnie w siłę i zyskuje tak sympatyków jak i przeciwników, otrzymuje pytanie od redaktora Chicago Democrat, Johna Wentwortha, w co w ogóle wierzą tak zwani „mormoni”. Prorok chwyta za pióro. Podsumowanie wiary zostaje opublikowane na łamach kościelnej gazety Times and Seasons.[2] Jest to trzynaście punktów:
  1. Wierzymy w Boga, Wiecznego Ojca, w Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i w Ducha Świętego.
  2. Wierzymy, że ludzie zostaną ukarani za swe własne grzechy, a nie za grzech pierworodny Adama.
  3. Wierzymy, że przez zadośćuczynienie Chrystusa cała ludzkość, przestrzegając praw i obrzędów Ewangelii, może dostąpić zbawienia.
  4. Wierzymy, że podstawowymi zasadami i obrzędami Ewangelii są: 1. Wiara w Pana Jezusa Chrystusa; 2. Odpokutowanie; 3. Chrzest przez zanurzenie dla odpuszczenia grzechów; 4. Nałożenie rąk dla otrzymania daru Ducha Świętego.
  5. Wierzymy, że do nauczania Ewangelii i odprawiania jej obrzędów, konieczne jest powołanie od Boga przez proroctwo i nałożenie rąk przez tych, którzy mają Jego pełnomocnictwo.
  6. Wierzymy w poprawność organizacji, jaka istniała we wczesnym Kościele Jezusa Chrystusa, tj. organizacji z apostołami, prorokami, pastorami, nauczycielami, ewangelistami itd.
  7. Wierzymy w dar języków, proroctwa, objawienia, wizji, uzdrawiania, tłumaczenia języków itd.
  8. Wierzymy, że Biblia jest słowem Bożym, o ile jest poprawnie przetłumaczona. Wierzymy także, że Księga Mormona jest słowem Bożym.
  9. Wierzymy we wszystko, co Bóg objawił, wszystko, co teraz objawia, i wierzymy także, że objawi On jeszcze wiele wspaniałych i doniosłych rzeczy w odniesieniu do Królestwa Bożego.
  10. Wierzymy, że nastąpi dosłowne zgromadzenie Izraela i przywrócenie Dziesięciu Plemion. Wierzymy, że Syjon (Nowa Jerozolima) zostanie zbudowany na kontynencie amerykańskim, że Chrystus będzie osobiście królował na Ziemi, która zostanie odrodzona i otrzyma swą rajską chwałę.
  11. Domagamy się przywileju czczenia Wszechmogącego Boga według tego, co nam dyktuje nasze sumienie i przyznajemy ten sam przywilej wszystkim ludziom — niech czczą na swój sposób, gdziekolwiek i cokolwiek czcić pragną.
  12. Wierzymy w posłuszeństwo królom, prezydentom, władcom i rządom; w przestrzeganie, poszanowanie i poparcie dla prawa.
  13. Wierzymy w uczciwość, wierność, cnotę, dobrą wolę, szlachetność i dobroczynność wobec wszystkich ludzi, w istocie możemy powiedzieć, że kierujemy się upomnieniem Pawła — we wszystkim mamy pełną nadzieję i ufność, przetrwaliśmy wiele i mamy nadzieję wytrwać do końca; wszystko, co jest cnotą, zaletą, uznane za dobre czy godne pochwały, staje się naszym celem.
Powyższy tekst zostaje zatytułowany Zasady Wiary.[3] Nie ogłasza się od razu jego kanoniczności. Nie mniej jednak stanowi on podsumowanie doktryny.
Cofając się w czasie możemy odkryć, że już przed rokiem 1842 powstaje kilka tekstów o kanonicznej randze, które nie pasują do Nauk i Przymierzy. Po tym, jak w 1837 roku święci szykują się do podjęcia szeroko zakrojonej misji (jej pierwszym, poza Ameryką, celem ma być Anglia[4]) na początku lat 1840-tych pojawia się inicjatywa, by spisać wszystkie – jak to określono – „perły Przywrócenia”.[5] Pierwszą z tych „pereł” są przytoczone wyżej Zasady Wiary. Do Anglii docierają kościelne periodyki, między innymi Millenial Star. Publikowane są fragmenty tak zwanej Księgi Mojżesza, niektóre rozdziały Nauk i Przymierzy oraz obszerny fragment uzupełniający Ewangelię św. Mateusza (tak zwana „Olivet Prophecy”).[6]. Coraz częściej zaczyna się mówić w Kościele o konieczności zebrania dodatkowych pism Proroka i wydaniu ich w postaci konkretnej książki – innej niż Nauki i Przymierza. Do „pereł” trafić ma także zadziwiające dzieło, Księga Abrahama.

Księga Abrahama i śmierć Proroka

Cofnijmy się kilka lat wstecz – zanim powstały Zasady Wiary. W lipcu 1835 roku do Kirtland przybywa niejaki Michael H. Chandler, który pokazuje kolekcję sześciu mumii egipskich oraz niezwykłe papirusy. Jeden z nich przykuł uwagę Proroka. Jak wierzą członkowie Kościoła, Józef Smith otrzymał boskie natchnienie, że jeden z papirusów zawiera tekst ważny dla wiary – mianowicie tak zwaną Księgę Abrahama. Prorok zakupił papirus i przystąpił do jego tłumaczenia.
O czym jest Księga Abrahama? Jej pierwszy rozdział traktuje o motywach, dla których Abraham opuścił Ur Chaldejskie: Albowiem serca ich (mieszkańców Ur – przyp. JPS) nastawione były na czynienie zła i zwrócone zupełnie ku bożkowi Elkenah i Libnah, i bożkowi Mahmarkah, i Korasz, i Faraonowi, królowi Egiptu (Księga Abrahama 1,6). Abraham jest prześladowany w Chaldei, ma nawet ponieść śmierć na ołtarzu ofiarnym, ale od oprawców ratuje go Bóg. W drugim rozdziale Abraham udaje się do Kanaan a stamtąd do Egiptu. W trzecim rozdziale z pomocą kamieni Urim i Tummim Abraham dowiaduje się o słońcu, księżycu i gwiazdach, o preegzystencji (o tym, że przed przyjściem na świat ludzie żyli jako duchy w Ojcem Niebieskim) oraz o wyborze Chrystusa na Odkupiciela, czwarty rozdział zawiera opis stworzenia świata, piąty – historię Adama. Tu tłumaczenie się urywa. Józef pracy nad Księgą Abrahama nigdy nie dokończył.
Jednym z powodów przerwania pracy jest konieczność porzucenia Kirtland przez członków Kościoła i ich przeniesienie się w 1839 roku do Nauvoo. Tu święci żyją względnie spokojnie przez pięć lat, jednak do czasu.
W czerwcu 1844 roku Józef Smith ponownie trafia do więzienia. Jak podaje Jon Krakauer stało się to z powodu incydentu. Grupa „mormonów” włamała się do drukarni nie-mormońskiej gazety Nauvoo Expositor, wyłamali drzwi, zniszczyli prasę i porozrzucali czcionki – miała to być kara za pamflety wypisywane pod adresem świętych. Moim zdaniem jest mało prawdopodobne, by do incydentu doszło z woli Józefa Smitha. Nie mniej jednak, dowiedziawszy się o nastrojach anty-mormońskich w hrabstwie Hankcock, Józef na prośbę przychylnego świętym gubernatora stanu Illinois, Thomasa Forda, wraz z bratem Hyrumem i kilkoma osobami, które dopuściły się ataku na drukarnię, oddał się w ręce sprawiedliwości.[7] Nie uciszyło to wrogich „mormonitom” nastrojów. 27 czerwca do aresztu w Carthage wpada rozwścieczony tłum. Józef próbuje ratować się skacząc przez okno, jednak w tej chwili dwie kule godzą go w plecy, jedna – wystrzelona przez napastnika stojącego na ulicy – w pierś. Prorok ponosi śmierć.

Kontrowersje wokół Księgi Abrahama i publikacja Perły Wielkiej Wartości

Jak wiadomo po śmierci Józefa Smitha doszło do dezorganizacji Kościoła. Tą kwestią w dzisiejszym wpisie jednak nie będę się zajmował, zostawiając ten temat na inną okazję. Wróćmy do losów natchnionych tekstów Kościoła i przypatrzmy się tekstom, które potocznie zwano w Kościele „perłami”. Najwięcej kontrowersji wzbudziła wspomniana wyżej Księga Abrahama.
Jak podają autorzy „The Peral of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary” po śmierci Smitha w 1844 roku mumie i papirusy znalazły się w posiadaniu jego matki, Lucy Smith, aż do jej śmierci w 14 maja 1856 roku. 26 maja 1856 roku, Emma Smith Bidamon, wdowa po Józefie Smithie i ponownie żona innego mężczyzny, sprzedała je Abelowi Combsowi. Niedługo później Combs sprzedał przynajmniej dwie mumie i kilka papirusów do muzeum St. Louis. W 1863 roku muzeum przeniosło się do Chicago (Illinois). Obie mumie i część papirusów pozostały na wystawie w muzeum aż zostały zniszczone w pożarze Chicago w 1871 roku.[8]
Przez wiele lat przypuszczano, że papirusy strawił ogień pożaru. W 1966 roku dr Aziz Atiya odkrył, iż jedenaście fragmentów papirusów zakupionych przez Smitha znajduje się w New York Metropolitan Museum of Art. Stało się tak ponieważ Abel Combs zatrzymał fragmenty papirusów zanim trafiły one do muzeum w Chicago. Po jego śmierci fragmenty otrzymała w spadku pielęgniarka Combsa, Charlotte Benecke Weaver. Z kolei po jej śmierci teksty trafiły do jej córki Alice Heusser. Mąż Alice, Edward, sprzedał fragmenty papirusów do New York Metropolitan Museum of Art w 1946 roku.
W XX wieku sceptycy i krytycy chwycili za pióro. Według ich relacji fragmenty papirusów nie zawierały żadnych wiadomości o Abrahamie, jego życiu i rozmowach z Bogiem ani perypetiach w Egipcie.[9] W 2003 roku oponują autorzy The Peral of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary. Fraza z początków Księgi Abrahama, iż słowa na papirusie są napisane „własną ręką Abrahama” są zabiegiem stylistycznym. Tekst, który posiadał Smith był wielokrotnie przepisywany. Natomiast fragment, w którego posiadaniu znalazło się nowojorskie muzeum nie jest Księgą Abrahama, ale fragmentem Księgi Umarłych, który do Księgi Abrahama był dołączony.[10] Interesującą rzeczą jest ponadto fakt, iż według badań Janet H. Johnson w Egipcie odkryto identyczny z posiadanym przez Kościół papirus z II wieku przed naszą erą przedstawiający człowieka na ołtarzu ofiarnym z inskrypcją „Abraham, który na...”. [11].
Wróćmy do losów świętych oraz publikacji i kanonizacji Perły. Dlaczego Perła Wielkiej Wartości jest tekstem kanonicznym Kościoła? 8 maja 1851 roku, długo po tym gdy ukończyła się wielka ucieczka świętych z Illinois i święci osiedli w Utah, starszy Franklin D. Richards zliczył różne niezależne od dotychczasowych pism kanonicznych teksty proroka Józefa. Były to zatem Księga Mojżesza, uzupełnienie Ewangelii Mateusza (nazwane Józef Smith–Mateusz), Zasady Wiary, autobiograficzny tekst proroka, Józef Smith-Historia, oraz budząca po dziś dzień tyle kontrowersji Księga Abrahama. Tego samego dnia starszy Richards wymyślił zbiorczą dla nich nazwę: Perła Wielkiej Wartości. Perła stała się punktem licznych odniesień w przemówieniach prezydium Kościoła i starszych. Jednak dopiero 10 października 1880 roku, gdy na prezydenta Kościoła powoływany jest John Taylor, podjęta zostaje decyzja, by Perłę Wielkiej Wartości uznać za pismo kanoniczne.[12]

Treść ksiąg Perły

Perła Wielkiej Wartości nosi podtytuł „Wyjątki z objawień, tłumaczeń i wypowiedzi Józefa Smitha, pierwszego proroka, jasnowidza i objawiciela Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich” (wersja polskiego podtytułu z 1989 roku). Odpowiedzmy sobie na pytanie, co jest treścią poszczególnych części Perły.
Pierwszą z Ksiąg Perły Wielkiej Wartości jest Księga Mojżesza. Gdy proces tłumaczenia Księgi Mormona dobiegł końca, Prorok otrzymał przykazanie, by dokonać tłumaczenia Biblii. To, co nazywa się tłumaczeniem (ang. translation) w istocie miało być uzupełnieniem Księgi Mojżeszowej. W objawieniach Józefowi została przekazana niespisana treść Tory, a dokładnie wizje dane Mojżeszowi po wyjściu Izraelitów z Egiptu. Nadprzyrodzone przekazy (dane w wizji Józefowi) datowane są na okres od czerwca do października oraz od listopada do grudnia 1830, a potem jeszcze na luty 1831 roku.
Pierwszy fragment spisywał Oliver Cowdery, gdy Smith pod natchnieniem go dyktował – była to część od rozdziału 1 wersetu 1 do rozdziału 5 wersetu 43. Gdy Cowdery ruszył na misję głoszenia ewangelii Indianom zastąpił go John Whitmer (jemu Kościół zawdzięcza dalszy fragment do 6,18). Emma, żona proroka, spisała z kolei fragment 6,19-52. Smith ukończył dyktowanie Księgi Mojżesza z pomocą Sidney'a Rigdona.
Pierwsze objawienie ma miejsce w czerwcu 1830 roku: Słowo Boga, które On powiedział do Mojżesza, kiedy ten został zabrany na bardzo wysoką górę – czytamy we wstępie (Księga Mojżesza 1,1). Bóg objawia Mojżeszowi, iż stworzył dla swego własnego celu (poza Ziemią) liczne światy i stworzył je przez swego Syna. Treść Księgi Mojżesza autorstwa Józefa Smitha nie odbiega zasadniczo od treści Księgi Rodzaju z Biblii, ale pojawiają się w niej uzupełnienia tej ostatniej. Oto zdanie „uczyńmy człowieka na nasz obraz” jest zdaniem kierowanym przez Ojca w Niebie do Syna (Księga Mojżesza 2,26). Prorok ze swych wizji dowiaduje się, iż Bóg zanim powołał ludzi do istnienia na ziemi, powołał ich do istnienia w Niebie na sposób duchowy (Księga Mojżesza 3,5). Ważnym objawieniem jest to, które przekazuje, że Szatan chciał być zbawcą ludzkości pod warunkiem, iż Ojciec Niebieski da Szatanowi swoją cześć (Księga Mojżesza 4,1). Wybranie na odkupiciela Jednorodzonego Syna a nie Szatana popchnęło tego ostatniego do buntu. Szatan uczynił węża przebiegłym, by ten skusił Ewę (Księga Mojżesza 4,6). Dalej Księga Mojżesza zawiera interesujące słowa Adama i Ewy na długo po ich wypędzeniu z Edenu: Błogosławione niech będzie imię boskie, bo przez moje wykroczenie otwarły się moje oczy i doznam radości w tym życiu i znowu w ciele ujrzę Boga. A Ewa, jego małżonka, słyszała wszystko i cieszyła się, mówiąc: Gdyby nie nasz występek, nigdy nie mielibyśmy potomstwa ani nie znali dobra i zła, radości, odkupienia i wiecznego życia, które Bóg daje wszystkim posłusznym. (Księga Mojżesza 5,10-11) Księga Mojżesza opowiada także o chrzcie samego Adama ukazując chrzest jako rytuał odwieczny, a nie ekskluzywnie chrześcijański (Księga Mojżesza 6), założenie miasta Syjon przez proroka Enocha (Księga Mojżesza 7,18), zapowiedź przyjścia Mesjasza (Księga Mojżesza 7,53). Księgę wieńczy zapowiedź globalnego potopu za czasów Noego (8,30).
Kolejną księgą jest Księga Abrahama, której zawartość pokrótce omówiliśmy, analizując dzieje powstawania samej Perły Wielkiej Wartości. Warto jednakże tutaj dodać, iż Księga Abrahama zawiera interesującą autoprezentację jej tytułowego bohatera. Oto, abstrahując od faktu wybrania Abrahama przez Boga, Abraham przedstawia się czytelnikowi jako osoba prawa i dociekliwa, pragnąca poznać lepiej boże plany. W pierwszym rozdziale czytamy: ja sam będąc człowiekiem prawym pragnąłem także posiąść wielką wiedzę, lepiej służyć sprawiedliwości (1,2). Czytelnik dowiaduje się, że Abraham był posiadaczem kapłaństwa, które otrzymał od swych „ojców”; ci zaś otrzymali je w prostej linii od Adama, pierwszego człowieka (1,3). Tłumaczenie Księgi Abrahama nie zostało dokończone. Już ostatni jej werset wygląda jak zapowiedź dłuższej wypowiedzi (a dla Adama znaleziono towarzyszkę – 5,21). Prawdopodobnie nigdy nie poznamy dalszej treści Księgi, jako że jej manuskrypt spłonął.
Następną częścią Perły jest Józef Smith-Mateusz. Jest to brakujący fragment Ewangelii Mateusza. Jak czytelnik może dowiedzieć się ze wstępu do tej części, jest to „tłumaczenie objawione”. Nie należy się zatem spodziewać, że Prorok był w posiadaniu pełnego oryginału tekstu ewangelii. Ta część Perły to uzupełnienie ewangelii (liczące 55 wersetów) dane Prorokowi w objawieniu. Warto zauważyć, że „tłumaczenie” (ang. translation) w XIX stuleciu miało nico inne znaczenie niż obecnie – toteż rozmyślnie nie zastępuję tego słowa słowem „przekład”. Kwestią znaczenia słowa „tłumaczenie” poruszę w osobnym wpisie. Wracając do tekstu Józef Smith-Mateusz, należy stwierdzić, że nie wnosi on zasadniczych nowości do tekstu ewangelii, ale podkreśla pewne kluczowe elementy. I tak: Dzień Ostatni (dzień sądu nad całą ludzkością) jest i pozostanie tajemnicą (w. 19 i 40); na ponowne przyjście Chrystusa należy być gotowym (w. 48); przyjście Chrystusa będzie zaskoczeniem (w. 53); koniec świata jest jeszcze nie teraz, chociaż się zbliża (w. 55).
Czwartą częścią Perły Wielkiej Wartości jest Józef Smith-Historia. Jest to wyjątek z innej publikacji, Historii Kościoła, a dokładnie fragment z jej tomu 1 i rozdziałów 1-5. Opowiada ona o dorastaniu Proroka, jego zmaganiach z wiarą, Pierwszej Wizji, odnalezieniu Złotych Płyt i pracy nad ich tłumaczeniem.
Ostatnia część Perły to Zasady Wiary. Zapoznaliśmy się z nimi już wcześniej (stanowią one także treść osobnej zakładki na tym blogu). Chciałbym jednak tutaj pochylić się nad jej czterema punktami. Po pierwsze, Pierwsza Zasada Wiary pokazała, gdzie stali święci w odniesieniu do popularnego w świecie chrześcijańskim konfliktu między trynitarianami (Bóg jest w trzech Osobach) i unitarianami (Bóg to jedna Osoba, która ma trzy manifestacje). Po drugie, w Czwartej Zasadzie Wiary, Prorok wyraźnie odróżnił wyznawców Kościoła Jezusa Chrystusa od tak zwanych „campbellitów” (zwolenników Alexandra Campbella, głoszącego ważność jedynie chrztów i brak upoważnienia wśród chrześcijan do sprawowania innych obrzędów). Za radą profesora Jamesa Talmage'a w 1902 roku prezydium Kościoła dokonało korekty tego punktu, tak by uwydatnić fakt, że zasadami (ang. principles) są wiara i pokuta, zaś obrzędami (ang. ordinances), chrzest i nałożenie rąk. Zasada ta podkreślała również, że Kościół reprezentowany przez Józefa Smitha jest Kościołem posiadającym wszystkie potrzebne upoważnienia do obrzędów. Po trzecie, w Jedenastej Zasadzie Wiary Prorok zaadresował kwestię nietolerancji religijnej, która – jak piszą autorzy The Pearl of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary – była, mimo przepisów konstytucyjnych, bardzo powszechna w USA [13]. Zasada Jedenasta wyraziła poparcie Kościoła dla nieingerowania władz państwowych w praktyki religijne oraz jest manifestem przeciwko uprzywilejowywaniu jakiejkolwiek religijnej denominacji.

Czy na tym koniec?

Czy na tym kończy się Perła i nie będzie już innych kanonicznych tekstów? Czy Perłą jest pismem kompletnym? Odpowiedź brzmi – w moim odczuciu – „nie”. Wróćmy do Zasad Wiary. Zasada Dziewiąta mówi wyraźnie: wierzymy we wszystko, co Bóg objawił, wszystko, co teraz objawia, i wierzymy także, że objawi On jeszcze wiele wspaniałych i doniosłych rzeczy w odniesieniu do Królestwa Bożego. Podobnie jak Nauki i Przymierza Perła Wielkiej Wartości otwarta jest na zmiany i uzupełnienia. Na przykład punkt 138 Nauk i Przymierzy (wizja dana prorokowi Józefowi F. Smithowi) była pierwotnie częścią Perły, później ustalono, iż zostanie ona przeniesiona do Nauk i Przymierzy. Doktrynalna Proklamacja dla Świata (tekst na temat rodziny z 23 września 1995 roku) w moim odczuciu z czasem będzie figurować jako kolejny punkt Nauk albo cześć Perły. Śmiem twierdzić, że odkryte kiedyś w przyszłości ważne dla chrześcijańskiego świata pisma, na przykład wciąż nie odnaleziony list Apostoła Pawła do Laodycejczyków (wspomniany w Liście do Kolosan 4,16), z czasem znajdzie swoje uprzywilejowane miejsce w składzie którejś księgi.
W anime Ghost in the Shell pada pamiętne zdanie the net is vast and inifinite (sieć jest szeroka i nieskończona). To samo można powiedzieć o objawieniu. Osobiście wierzę, że nawet po końcu tego świata nadal będziemy poznawali naturę Boga, strukturę wszechświata oraz naturę piękna. A co za tym idzie, póki istnieje ta rzeczywistość wiele jeszcze zostanie ludziom ukazane i objawione oraz włączone do kanonicznych tekstów, ale wszystko to dostosowane będzie do naszych zdolności zrozumienia oraz potrzeb.

[1] por. Artur Wójtowicz, Bóg mormonów, Kraków 2003, s. 42; Teachings of the Presidents of the Church. Brigham Young, Salt Lake City 1997, s. 120.
[2] The Pearl of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary, red. Richard D. Draper, S. Kent Brown, Michael D. Rhodes, Salt Lake City 2005, s. 382.
[3] Tamże, s. 382.
[4] Tamże, s. 2.
[5] Tamże, s. 2.
[6] Tamże, s. 5.
[7] Jon Krakauer, Pod Sztandarem Nieba, tłum. Jan Dzierzgowski, Wołowiec 2016 , s. 145.
[8] The Pearl of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary, s. 240
[9] en.wikipedia.org/wiki/Critical_appraisal_of_the_Book_of_Abraham - data dostępu: 3 września 2018.
[10] The Pearl of Great Price. A Verse-by-Verse Commentary, s. 116
[11] Tamże, s. 243
[12] Tamże, s. 5-8.
[13] Tamże, s. 408.

Popularne posty z tego bloga

Znani „mormoni”, czyli ośmioro najsłynniejszych Świętych

Dziś trochę z innej beczki i trochę dla rozrywki. Ach, kimże są i gdzie są ci „mormoni”? To pytanie ciśnie się na usta wielu osobom uważającym, że jesteśmy dziwną podziemną sektą, która w tajemnicy przed światem kryje swych wyznawców. Tak – spotkałem się z tym poglądem! No cóż, mylenie nas równocześnie ze Świadkami Jehowy, Amiszami i Scjentologiami daje takie właśnie efekty. Tymczasem nie ma po naszej stronie nic tajemniczego. Otwarcie przyznajemy się do swej przynależności do świętych w dniach ostatnich, prowadzimy intensywne życie rodzinne, towarzyskie i zawodowe, a wielu z nas zrobiło międzynarodową karierę. Dziś chciałbym przedstawić Czytelnikom ośmioro znanych świętych. Jest ich więcej, ale skoncentrowałem się na tych postaciach, których sława dotarła do Polski. A oto oni: 1. Bill Marriott (ur. 1932) Znamy Hotele Marriott? ZNAMY! J ako dyrektor wykonawczy Marriott International, Bill Marriott kierował jedną z największych sieci hoteli na świecie do czasu p

Jesteś osobą LGBT, zgadza się? ROZMOWA Z PAWŁEM

Pawle, powiedz nam coś o sobie. Paweł (imię zostało zmienione): Mam na imię Paweł. Mieszkam w Polsce. Pracuję dla dużej firmy i realizuję liczne zlecenia. Jestem co dnia mocno zajęty. W wolnych chwilach uprawiam sport. Jesteś osobą LGBT, zgadza się? Można tak powiedzieć, choć nie pod każdą literką bym się podpisał ( śmiech ). Jesteś zatem „G” – gejem. Jestem orientacji homoseksualnej. Ale to nie jest moja tożsamość! Należę do Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. W Kościele uczymy się, że przede wszystkim jesteśmy ukochanymi dziećmi Ojca Niebieskiego. Tym jestem – jestem Dzieckiem Boga. Oto kim jestem. Odcinasz się od organizacji LGBT? Nie. Mam tam licznych przyjaciół. Ale do żadnej nie należę. Należysz do Kościoła Jezusa Chrystusa. W środowiskach religijnych modne jest doszukiwanie się społecznej genezy orientacji homoseksualnej. Podejmowałeś kiedyś nad tym refleksję w odniesieniu do swojej sytuacji? Tak! Wielokrotnie

Jak prowadzić dziennik duchowy?

Wezwani jesteśmy do tego, by doskonalić się każdego dnia! Uff... Orka na ugorze! Być może. Każdy z nas ma inny temperament, inną historię, problemy i radości. By temu wszystkiemu się przyjrzeć, a zarazem złapać do życia trochę twórczego dystansu w sukurs przyjść nam może prowadzenie Dziennika Duchowego. Ja swój prowadzę od 2015 roku. Moje „Ja” z początku w niczym nie przypomina mojego obecnego „Ja”. I to jest właśnie super! Miło jest przyjrzeć się swojej ewolucji i nabrać nadziei, że kiedyś będzie się deczko lepszym niż dziś. W samorozwoju o niebo lepiej niż nie jedna auto-psychoanaliza pomóc może szczery notatnik uczuć, refleksji i Bożych podszeptów. Dzisiaj chciałbym podzielić się praktyką duchową jaką jest prowadzenie dziennika uczuć – lub jak kto woli „dziennika duchowego”. Zainteresowanym chciałbym przedstawić siedem rad na dobry początek realizowania takiej praktyki. Rada 1. Staraj się pisać codziennie (i odręcznie) Dobry dziennik duchowy prowadzony jest systematyc