Pragnę
serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do
powstania książki W cieniu świątyni. „Mormoni”
polscy (wyd. Rideró
2020).
Dziękuję
moim Rozmówcom. Dziękuję Mateuszowi, Mikołajowi, Małgorzacie,
Robertowi, Loganowi, Brighamowi i Tomkowi za piękne świadectwa
wiary. Dziękuję Magdzie i Dariuszowi za długie godziny, które
poświęcili naszej rozmowie na temat małżeństwa. Pragnę
podziękować Marcinowi i Grzegorzowi za czas, który poświęcili na
rzecz tej publikacji mimo wielu przeszkód w życiu osobistym.
Pamiętam o nich w modlitwie.
Szczególne
wyrazy podziękowania pragnę złożyć na ręce Pawła Kalińskiego,
który podjął się pomocy w redakcji książki.
Chciałbym
też podziękować R. - mojemu najlepszemu przyjacielowi, który w
chwilach zwątpienia (czy moja praca w ogóle ma sens) dodawał mi
sił.
Na
koniec pragnę podziękować rzeszy misjonarzy Kościoła Jezusa
Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich – spotkanych na ulicach
Warszawy, Lublina, Kijowa, Szanghaju, Nowego Jorku i Salt Lake City
(wybaczcie, nie pomnę już imion Was wszystkich). To dzięki nim
zająłem się na poważnie tematem mormonizmu, to oni dali mi Księgę
Mormona, którą noszę od lat w plecaku. To za sprawą misjonarzy
pojawił się pomysł napisania paru słów prawdy o tym, kim są i
co głoszą święci.
Niech
Wam wszystkim Bóg błogosławi!
Jan
Paweł Skupiński