Bo
każdy but pieszego żołnierza, każdy płaszcz zbroczony krwią,
pójdą na spalenie, na pastwę ognia. Albowiem Dziecię nam się
narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza.
Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny
Ojciec, Książę Pokoju. Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez
granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które On utwierdzi i
umocni prawem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki.
Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona. (Księga Izajasza 9,4-6) Pierwsze zdanie przytoczonego fragmentu wyraźnie – w kontekście narodzin Mesjasza – pokazuje przeznaczenie nienawiści, walki i gniewu. Idą one na tak upragnione przez siebie spalenie, do którego same dążą, a ustępują królowaniu tego, którego władza ogłasza sprawiedliwość miłosierną i troskliwą, albowiem opartą na odwiecznym Prawie.
Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona. (Księga Izajasza 9,4-6) Pierwsze zdanie przytoczonego fragmentu wyraźnie – w kontekście narodzin Mesjasza – pokazuje przeznaczenie nienawiści, walki i gniewu. Idą one na tak upragnione przez siebie spalenie, do którego same dążą, a ustępują królowaniu tego, którego władza ogłasza sprawiedliwość miłosierną i troskliwą, albowiem opartą na odwiecznym Prawie.
Czas
Bożego Narodzenia to czas potężnej refleksji. Reflektujemy nad tym
ku czemu zmierzają nasze intencje, kończymy rok i zastanawiamy się,
czy był on deczko lepszy niż poprzedni lub czy kolejny ma szansę
być po naszej stronie lepszy od kończącego się. Analizujemy przy
tym okoliczności od nas niezależne, ale po prawdzie, nad tymi nie
warto się zastanawiać. Są rzeczy, na które nie mamy wpływu.
Wpływ mamy zawsze i i wyłącznie na samych siebie. Toteż warto
zastanowić się jakie intencje i uczucia chcemy, by towarzyszyły
nam w nowym roku. Czy będą to: zagniewanie,
zapalczywość, złość, znieważanie lub haniebna mowa (por. List
do Kolosan 3), czy raczej ich przeciwieństwa, czyli: współczucie i
empatia, cierpliwość, życzliwość, pokora i czystość
codziennego języka.
Mając
na uwadze mój ubiegłotygodniowy wpis o Trosce (którego spisanie
zabrało kilkanaście minut, a przygotowanie kilka lat), chciałbym
tego właśnie życzyć na okres Świąt moim Czytelniczkom i
Czytelnikom. Drodzy Państwo, życzę Wam troski – refleksji nad
tym o kogo i o co się troszczycie w życiu. Troska nigdy nie
ustaje, jest ona podstawową cechą Boga, który w swej istocie jest
żywą, wiekuistą i piękną troską. To troska o rasę ludzką
skłoniła serce Wiekuistego Syna do zstąpienia na Ziemię, w Swej
Trosce Ojciec, powiedział „wybieram Cię”, to troska motywuje
Ducha Świętego do Jego ciągłej obecności w sanktuariach naszych
sumień. Bez troski zrozumienie Bożego Planu jest niemożliwe. Niech
tenże troskliwy Bóg rozpromieni swoje święte Oblicze nad Wami i
Waszymi domami i błogosławi wszystkim osobom i zamiarom, którym
okazujecie właściwą prawdziwemu człowieczeństwu troskę.
Wszystkiego
najlepszego na ten święty czas!