Przejdź do głównej zawartości

Posty

Ja - TYPOWY nawiedzony sekciarz

  Mówi się nam, świętym (mormonom), że powinniśmy być misjonarzami Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich nawet w sytuacji, kiedy nie jesteśmy misjonarzami pełnoetatowymi. Bo tak naprawdę każdy z nas, gdzie by się nie znalazł, jest ambasadorem tego czegoś za część czego ludzie go uważają.  Wyjaśnię. Jeżeli jesteśmy we Włoszech jako Polacy jesteśmy mimowolnie ambasadorami polskiej kultury. Jeżeli deklarujemy się jako ateiści wśród muzułmanów będziemy ambasadorami ateizmu - nawet jeżeli jest to niemożliwe. Nie da się być ambasadorem liczącego MILIARD CZŁONKÓW i CZŁONKIŃ Kościoła katolickiego w pojedynkę w towarzystwie muzułmanów, ateistów i prawosławnych, ale mimo swej woli katolik stanie się ZAWSZE ambasadorem kultury z którą jest identyfikowany albo z którą więź zadeklarował. Może oczywiście bronić swoich granic i osoby wyświechtanym dziś “ale ja jestem nie statystyczny” - jednak w świecie, gdzie dziś wszyscy uważają się za wyjątkowych i niestatystycznych, taki katolik w
Najnowsze posty

Czy chrześcijanin musi koniecznie być złośliwy?

To pytanie naprawdę pada: Czy chrześcijanin musi być złośliwy? Jest i inne pytanie: dlaczego chrześcijanie w przestrzeni internetowej są tak złośliwi? Gdy ogląda się YouTube, TikTok, czyta blogi, a nawet słucha kazań w kościołach czy wypowiedzi ulicznych kaznodziejów trudno oprzeć się wrażeniu, że uszczypliwość, ZŁOŚLIWOŚĆ a nawet podłość to CHRZEŚCIJAŃSKA POWINNOŚĆ.  Teolożka i blogerka, Phylicia Masonheimer, zauważyła jakiś czas temu, że podłość chrześcijan nie jest zjawiskiem typowym wyłącznie dla portali chrześcijańskich i kościelnych mediów społecznościowych. Dotyczy to wszystkich mediów społecznościowych - pisze Masonheimer. Dlaczego więc chrześcijańscy komentatorzy nie różnią się niczym od niewierzących internautów? Postawa, ton i wyzwiska są dokładnie takie same – może jest mniej przekleństw. Nie trzeba być wnikliwym biblistą, żeby dostrzec: "Coś tu nie gra..." Złośliwy - znaczy się: wybitny człowiek   Uwaga bloggerki o mniejszej liczbie wyzwisk po stronie katolików,

Łatwo być "smart". Bycie dobrym to rezultat ciężkiej pracy.

  Człowiek dzisiaj uzależnił się od wyrażania się dźwiękiem i obrazem. To dobre. YouTube bowiem daje wiele możliwości. Lubię mój kanał, lubię moich Komentatorów, lubię komentarze - nawet te złośliwe. Po co się na nie gniewać. Człowiek z natury swojej jest złośliwy - zawsze był i musi być. Taka jest jego natura!  Człowiek od narodzenia jest psują. Nasze płaty czołowe, osrodek myślenia wspiera się gadzią częścią mózgu, która jest niżej. Rzec można, za najbardziej cywilizowanymi zachowaniami ludzi gdzieś głęboko siedzi wredna żmija... Często po latach uświadamiamy sobie, że lubiliśmy kogoś, by kogoś nienawidzić - że odnosiliśmy sukces, by się pośmiać nad czyjąś porażką. Człowiek musi psuć, musi docinać, musi być podły, musi być złośliwy, bo sam z siebie nie potrafi inaczej. Tak jak bocian uczy się latania, tak człowiek musi nauczyć się być życzliwym i naprawdę serdecznym. Człowiek musi nauczyć się swojej sztuki latania - musi nauczyć się wzbijać wysoko w życiu społecznym i na przykład nau

Łacina dla Dzieci (Europy)

W jednym z moich video, jako członek Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, mówiłem, że moja religia - mormonizm - nigdy nie zadomowi się w Europie, dopóki Księga Mormona (nasze święte pismo) nie doczeka się przekaładu na grekę koine i na łacinę. W mediach społecznościowych pozwaliłem sobie na reakcję pod adresem serdecznego kolegi. Kolega sceptycznie podszedł do pomysłu opisanego w magazynie WIĘŹ na temat popularyzacji nauczania łaciny w szkołach publicznych. Piszę w komentarzu: Ok! Ale nie wolno być ignorantem. Ignorancja jest paliwem arogancji, głupoty i dezinformacji. A te - jak głosił, zamordowany przez hitlerowców w 1945 roku, pastor Dietrich Boenhoffer są bazą totalitaryzmów, odczłowieczenia, są najpotężniejszym złem. Tu nie chodzi o gloryfikację, ale o świadomość. Niech dzieciaki mają solidny wgląd w historię. Jan Paweł II pisał, że naród co zabija własne dzieci jest narodem bez przyszłości, a tymczasem Maria Szyszkowska (lewicowa polityczka) słusznie zauważała:

Doktryna i Przymierza 137

Doktryna i Przymierza sekcja 137  Wizja dana Prorokowi Józefowi Smithowi w świątyni w Kirtland, w stanie Ohio, 21 stycznia 1836 r. Okazję stanowiło dokonanie obrzędów w przygotowaniu na poświęcenie świątyni. (fragmenty z sekcji 137 Doktryny i Przymierzy wg tłumaczenia na język polski)