Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Moja apologetyka

Choć nawróciłem się nie tak dawno, wciąż pozostaje we mnie coś z poszukiwacza. Może do końca życia będę się zmagał... I dobrze. Lepsze to, niż zasiadanie w wygodnym fotelu pewności siebie, w przytulnym obserwatorium, który nazywa się „mój pogląd”, do którego nikt poza zaufanymi przyjaciółmi, starannie wyselekcjonowanymi, nie ma dostępu. Leży mi na sercu apologia, ale zauważam, że gdy przychodzi co do czego i mam się wypowiedzieć na dany temat, słowa więzną mi w gardle. W zaciszu swojego małego obserwatorium jednakże łatwo ubrać w słowa myśli i odpowiedzieć Jamesowi White'owi, złośliwej sąsiadce, koledze-fundamentaliście. Inaczej się dzieje, gdy rozmawiam. Dlaczego? - No powiedz, że coś! - krzyczy do mnie wczoraj Eliza zniecierpliwiona czekaniem na moją odpowiedź o stan cywilny Jezusa i doktrynę Kościoła o Duchu Świętym. - Janku, mam do ciebie pytanie z dziedziny pneumatologii – zaczyna K. podczas towarzyskiego spotkania rok temu – Jeśli w odległej przyszłości jakiś tw

A jeśli dopadną Cię wątpliwości? ROZMOWA Z AMADEUSZEM

Zapytam Cię na początku o jedną nurtującą mnie kwestię. W sierpniu 2018 roku pojawiła się deklaracja Prezydium Kościoła dla prasy, by unikać określenia „mormoni” i „Kościół mormoński”. Co o tym myślisz? Nie lubisz tego określenia? Amadeusz ( imię zostało zmienione ): Nie miałem jakichś szczególnych myśli w związku z tymi słowami, aczkolwiek argumentacja za tym by unikać tych określeń wydaje się być sensowna. To z tego względu, że jest to skrót myślowy, który powoduje, że nie wspomina się o tym, że jest to Kościół Jezusa Chrystusa. Tym samym nie oddaje się Mu wystarczającego szacunku. Trzeba podawać pełną nazwę, żeby ludzie wiedzieli kto jest kierownikiem i głową Kościoła. A jakbyś skrótowo nazwał siebie, by uniknąć wielkiej frazy „członek Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich”? Myślę, że właśnie tak za każdym razem bym mówił. Odkąd pojawiła się wspomniana deklaracja staram się zawsze wypowiadać pełną nazwę Kościoła. A jak trafiłeś do Kościoła? Rodzi

Nawrócenie - powrót do obcej Ojczyzny

[KARTKA Z KALENDARZA] 9 listopada 2018 To mój pierwszy raz w świątyni we Freibergu. Cały czas towarzyszy mi niepokój. Pisma otwierają się na Psalmie 65: Szczęśliwy, kogo wybierasz i przygarniasz: mieszka on w Twoich pałacach. Niech nas nasycą dobra Twego domu, świętość Twojego przybytku! Twoja sprawiedliwość odpowiada nam cudami, Boże, nasz Zbawco, nadziejo wszystkich krańców ziemi i mórz dalekich, który swą mocą utwierdzasz góry, jesteś opasany potęgą, który uśmierzasz burzliwy szum morza, huk jego fal, zgiełk narodów (Ps 65,5-8) W śródmieściu Freiberga znajduję dobrze zaopatrzony sklep z papeterią (jak ja lubię papeterię!). Kupuję jeden – dość elegancki – zestaw i od razu podejmuję się napisać stąd kilka słów do Mamy: „ (…) Teraz, gdy czas przy świątyni powoli dobiega końca, rozumiem niepewności i lęki sprzed kilku dni, gdy tu jechałem: to wszystko chwile próby. Gdy wykonuje się tak potężny krok jak nawrócenie, niepokoje nieuchronnie nas dopadną. Nawrócenie jest j

Gotowi na objawienie?

Jeżeli prosić będziecie, otrzymacie objawienie za objawieniem, wiedzę za wiedzą, abyście poznali tajemnice i ewangeliczne zasady pokoju – co przynoszą radość, co przynoszą życie wieczne. (Nauki i Przymierza 42,61) Te piękne słowa giną trochę w potoku informacji sekcji 42 Nauk i Przymierzy, a zawiera się w nich wspaniała mądrość. Jeżeli naprawdę i – co najważniejsze – bez własnego w tym interesu będziemy pytać Boga – to On odpowie. Czy od razu? Czasem tak, innym razem swoje objawienie dla danej osoby lub całego Kościoła rozciągnie na przestrzeni dni lub nawet lat. Dlaczego na pewne objawienia trzeba poczekać? Świat otrzymuje w czasie kolejne objawienia nie dlatego , że z czasem staje się mądrzejszy (uwagę tę zawdzięczam: Tad R. Callister, The Infinite Atonement Salt Lake City 2000, s. 21), ale dlatego , że na pewne sprawy jest gotowy. Abraham przyjął Pana w gościnie, gdy stało się możliwe przekazanie – w ramach kultury i mowy Bliskiego Wschodu – słowo wiary. Mesjasz przyszedł n