KARTKA Z PAMIĘTNIKA 25 czerwca 2014 [GRUISSAN / Francja] 10:09 – samochód u lakiernika; jesteśmy więc drugi dzień w Gruissan na polu namiotowym. Leje jak z cebra. K. i R. uparli się, że mimo przeszkód zrealizują francuskie marzenia, więc siedzą na ławkach w deszczu, jedzą sery i piją wino mimo wszystko. 12:39 – Morze, wiatr, samotność (tak bardzo wyczekiwana). Kilka telefonów (każdy czymś zajęty – gdy człowiek jest na urlopie często o tym prostym fakcie zapomina). Dziadek smutny. Lubię nasz namiot. Wysłałem mail Mamie i odebrałem mail od siostry W. Piszę mail do F : Po raz pierwszy zdarzyło mi się, by cały list (który na tej stronie powstawał) przy pomocy komend Ctrl+C i Delete usunąć. Miałem też wysłać mail do Elizy, ale w końcu nie wysłałem. Zanim odpowiem na jej pytania postanowiłem napisać do Ciebie i podzielić się kilkoma myślami, które jątrzą mnie od paru dni, po długiej przerwie. Zaczęło się od tego, że chciałem zrobić dla znajomego blogera obszerny Artykuł o Miko
święci o świętych